Nauka czystości

 

NAUKA CZYSTOŚCI


 

                Czasem jest tak, że szczenię zesra się na środek podłogi akurat gdy mamy arcy-ważnych gości. Czasem wytarga kluczyki od samochodu i zakopie w swoim posłaniu, albo niedojedzony i już nie najświeższy kawałek mięsa zakopie w naszej pościeli, czasem zje buty lub kartę płatniczą....to nie są problemy wychowawcze- to zwykła konsekwencja posiadania szczeniaka. Zapraszając do swojego domu BOSa musicie się pogodzić z ostrymi ząbkami, ze spacerami w deszczu, z zabłoconą podłogą i z sierścią w praniu i jedzeniu. Ale  jeśli pokochacie tego białego potwora, to wasze życie już nigdy nie będzie puste. Zyskacie towarzysza na dobre i na złe. Zyskacie biały cień, który pójdzie za wami krok w krok na koniec świata. Pamiętajcie, że ten pies, to wasz domownik- ze swoimi własnymi obowiązkami, ale także z własnymi prawami. Prawem do wartościowego posiłku, prawem do odpoczynku, prawem do wolności od bólu , prawem do wyrażania siebie, prawem do realizowania potrzeb swojego gatunku. To właśnie Wy- nowi właściciele jesteście gwarantem tych praw, to w was, ta maleńka puchata kulka pokłada swoje nadzieje, to w waszych rękach od dziś jest życie tego psiaka.


 

                Ten rozdział zaczęliśmy z przytupem. Od bardzo nieprzyjemnej i spędzającej wielu właścicielom szczeniąt sen z oczu rzeczy - załatwiania potrzeb fizjologicznych w domu. Maleńkie szczenię, pojawiające się w waszym domu nie wie, że nie wolno w nim siusiać, a siusiać gdzieś musi. Wracacie z nim do domu samochodem ( w którym nie może się wysiusiać), wnosicie do domu na rękach i stawiacie na podłodze w domu...po pierwszej ekscytacji nowym miejscem pęcherz się rozluźnia i ...siuśki lecą! Właśnie nauczyliście waszego szczeniaczka siusiania w domu na podłogę. Tak, to wy go nauczyliście, że tak można :) Jak temu zapobiec? Jak najłatwiej nauczyć szczenię czystości? Szczeniaczki będą przyzwyczajone w hodowli do załatwiania się na gazety (uczymy je również wychodzenia na dwór za potrzebą, ale nie jest to ze względu na wiek jeszcze wiedza utrwalona i wpadki zdarzają się bardzo często, a przy przeprowadzce do nowego domu i tak będziecie musieli podjąć naukę na nowo). Zadbajcie o to, by już od pierwszych chwil szczenię miało dostęp do gazet na które może się wysiusiać. Najlepiej od razu po wejściu do domu postawcie go właśnie w tym miejscu. Jeśli ten fortel się uda - natychmiast nagroda i radość (potem dopiero sprzątanie). Jeśli po każdym spaniu, i jedzeniu zabierzecie pieska na dwór (w ciągu 5-15 minut) lub na gazetę jest bardzo duża szansa na to, że siusianie po za domem szybko się utrwali i w ciągu dwóch tygodni będziecie posiadaczami zupełnie czystego zwierzątka. Pamiętajcie, że każde siusianie w domu przedłuża naukę o kilka dni. Jeśli zobaczymy że szczeniaczek już siusia podejdźmy do niego spokojnie (nerwowe biegnięcie i łapanie może bardzo przestraszyć malucha i zniweczyć waszą pracę), podnieśmy i przenieśmy w miejsce wyznaczone (stróżka moczu po drodze i mokre ręce...no cóż, zdarza się). Kiedy maluch znajdzie się w odpowiednim miejscu od razu go nagrodźmy i pochwalmy. Jeśli nie zdążymy i zastaniemy kałużę lub kupkę na podłodze, nie krzyczmy, nie złośćmy się, nie karajmy. Szczenię oczywiście zrozumie że krzyczymy na niego bo zobaczyliśmy mokrą plamę i następnym razem postara się nas nie zezłościć- nasiusia wtedy, kiedy nie będziemy w jego opinii go widzieć, lub w trudno dostępnym miejscu (a im bardziej będzie nam się to będzie nie podobać, tym inteligentny i szybko uczący się owczarek będzie wymyślał "lepsze miejsca" - szafka z ubraniami? wnętrze butów? torebka? tam na pewno nie zauważycie i nie będziecie krzyczeć!).  Szczenięta uczą się czystości w różnym tempie. Jest to zależne od zaangażowania właścicieli, od cech osobniczych i od płci (suczki zazwyczaj trochę dłużej). Aby ułatwić naukę przy bardziej opornych maluchach można zastosować kilka trików. Jedną z metod jest przy wymianie gazet zostawienie malutkiego fragmentu zsiusianej gazety, by szczenię rozpoznawało zapach "toalety". Pamiętajmy też, by w miarę możliwości spacerów nie kończyć siusianiem, tylko pochodzić jeszcze chwilkę, by załatwienie potrzeb nie skojarzone zostało z odebraniem przyjemności przebywania na dworze. 


Pozostaje życzyć powodzenia i cierpliwości :) Ten etap trzeba po prostu przejść. Maluszek załatwia się co 1-2 godziny aż do 5mc. życia i tak często należy zapewnić mu spacer lub możliwość skorzystania z maty lub gazety. Po ukończeniu pół roku pies jest w stanie wytrzymać 4-5godzin. Dorosłemu, zdrowemu psu wystarczą trzy spacery dziennie.


 



Komentarze

Popularne posty